Il cielo di Wisława Szymborska

VEDI I VIDEO  “Il cielo” , “Niebo” , “Amore a prima vista” , “La cipolla” letta da Wisława Szymborska (sottotitoli in italiano) , Wisława Szymborska secondo Roberto Vecchioni Firenze, 9 maggio 2017 Il cielo Da qui si doveva cominciare: il cielo. Finestra senza davanzale, telaio, vetri. Un’apertura e nulla più, ma spalancata. Non devo attendere […]

VEDI I VIDEO  “Il cielo” , “Niebo” , “Amore a prima vista” , “La cipolla” letta da Wisława Szymborska (sottotitoli in italiano) , Wisława Szymborska secondo Roberto Vecchioni

Firenze, 9 maggio 2017

Il cielo

Da qui si doveva cominciare: il cielo.

Finestra senza davanzale, telaio, vetri.

Un’apertura e nulla più,

ma spalancata.

Non devo attendere una notte serena,

né alzare la testa,

per osservare il cielo.

L’ho dietro a me, sottomano e sulle palpebre.

Il cielo mi avvolge ermeticamente

e mi solleva da sotto.

Perfino le montagne più alte

non sono più vicine al cielo

delle valli più profonde.

In nessun luogo ce n’è più che in un altro.

La nuvola è schiacciata dal cielo

inesorabilmente come la tomba.

La talpa è al settimo cielo

come il gufo che scuote le ali.

La cosa che cade in un abisso

cade da cielo a cielo.

Friabili, fluenti, rocciose,

infuocate ed eteree,

distese di cielo, briciole di cielo,

folate e cataste di cielo.

Il cielo è onnipresente

perfino nel buio sotto la pelle.

Mangio il cielo, evacuo il cielo.

Sono una trappola in una trappola,

un abitante abitato,

un abbraccio abbracciato,

una domanda in risposta a una domanda.

La divisione in cielo e terra

Non è il modo appropriato di pensare a questa totalità.

Permette solo di sopravvivere

a un indirizzo più esatto,

più facile da trovare,

se dovessero cercarmi

Miei segni particolari:

incanto e disperazione.

(traduzione di Pietro Marchesani)

Niebo

Od tego trzeba było zacząć: niebo.

Okno bez parapetu, bez futryn, bez szyb.

Otwór i nic poza nim,

ale otwarty szeroko.

Nie muszę czekać na pogodną noc,

ani zadzierać głowy,

żeby przyjrzeć się niebu.

Niebo mam za plecami, pod ręką i na powiekach.

Niebo owija mnie szczelnie

i unosi od spodu.

Nawet najwyższe góry

nie są bliżej nieba

niż najgłębsze doliny.

Na żadnym miejscu nie ma go więcej

niż w innym.

Obłok równie bezwzględnie

przywalony jest niebem co grób.

Kret równie wniebowzięty

jak sowa chwiejąca skrzydłami.

Rzecz, która spada w przepaść,

spada z nieba w niebo.

Sypkie, płynne, skaliste,

rozpłomienione i lotne

połacie nieba, okruszyny nieba,

podmuchy nieba i sterty.

Niebo jest wszechobecne

nawet w ciemnościach pod skórą.

Zjadam niebo, wydalam niebo.

Jestem pułapką w pułapce,

zamieszkiwanym mieszkańcem,

obejmowanym objęciem,

pytaniem w odpowiedzi na pytanie.

Podział na ziemię i niebo

to nie jest właściwy sposób

myślenia o tej całości.

Pozwala tylko przeżyć

pod dokładniejszym adresem,

szybszym do znalezienia,

jeślibym była szukana.

Moje znaki szczególne

to zachwyt i rozpacz.

Wisława Szymborska

(da Vista con granello di sabbia)

Seguici anche sulla Pagina Facebook del Premio Letterario Castelfiorentino

e sulla pagina personale https://www.facebook.com/profile.php?id=100012327221127

ARCHIVIO POST PRECEDENTI

Le ultime NOTIZIE DI POESIA

NOTIZIE DI POESIA 2012 , NOTIZIE DI POESIA 2013 , NOTIZIE DI POESIA 2014 , NOTIZIE DI POESIA 2015 , NOTIZIE DI POESIA 2016 , NOTIZIE DI POESIA gennaio-marzo 2017 , NOTIZIE DI POESIA aprile 2017